Gaston:
W głowie cały czas mam słowa Ambar:
Jeśli nie kochasz nawet nie masz po co się starać.
Jeśli nie wiesz czy kochasz, przemyśl czy warto walczyć.
Jeśli kochasz walcz, bo to może zmienić twoje życie.
A jeśli ja nie wiem co czuję?
Jeśli ja nie wiem czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?
Luna:
Nie wiem, co mam robić?
Czy powinnam mu wybaczyć?
Czy jestem w stanie mu zaufać?
Może on na prawdę mówił prawdę?
Tyle pytań na które nie mogłam znaleźć odpowiedzi.
Chciałabym z kim porozmawiać. Ale z kim? Ambar? Nie, jest jego przyjaciółką.Może Nina? Tak ona będzie najlepszym wyjściem. Jutro koniecznie muszę z nią pogadać.
Ambar:
Jak mogłabym im pomóc?
Czy Luna w ogóle będzie chciała ze mną rozmawiać?
A może ja jakoś przekonam Delphi żeby powiedziała prawdę? Tak to dobry pomysł.
Ale czy będzie chciała się przyznać do błędu? Ostatnio oddaliłyśmy się od siebie. Ale dla szczęścia najlepszych przyjaciół chyba warto spróbować.
Następny dzień:
Podroż samochodem do szkoły:
Luna:
- Jak się czujesz Luna? - Rozmowę zaczęła Ambar.
- Już lepiej.Dzięki za troskę.
- Wiem ze nie chcesz mnie słuchać bo jestem przyjaciółką Gastona ale muszę ci to powiedzieć. Pierwszy raz widziałam go w takim stanie. Nigdy żadna dziewczyna nie spowodowała u niego takich uczuć jak ty. Może warto by było wysłuchać go?
- Może i tak ale ja nie mam zamiaru tego robić.
- Ale dlaczego? W związku trzeba mieć do siebie zaufanie. Jakoś wcześniej mu ufałaś a teraz? Co ci takiego zrobił że nie zasługuje na chwile rozmowy i zrozumienia. Słuchaj znam Delphi i wiem że ona jest zdolna do wszystkiego.
- Tak ufałam ale już nie ufam. Nie znam go na tyle by wiedzieć do czego jest zdolny.
- Jesteś głupia. Wierzysz w słowa zakochanej wariatki zamiast w słowa swojego chłopaka. Zanim podejmiesz jakąś decyzje obiecaj że przyjrzysz się bransoletce którą zawsze nosiłaś.
- Jak w ten sposób dasz mi spokój to obejrzę ją. Do zobaczenia na lekcji.
Wyszłam z samochodu trzaskając drzwiami. Czego ona ode mnie chce? Wiem że chce dobrze dla swojego przyjaciela ale jest jeszcze za wcześnie na jakie kol wiek wybaczenie.
Moje rozmyślenia przerwała jakaś osoba która zasłoniła mi oczy.
- Kim jestem?
- Nina!!
- Lunaa!! - Przytuliłyśmy się.
- Jak u ciebie Nina?
- Bez zmian ale u ciebie jest zmiana. Gdzie twoja świta?
- Nie pytaj. Nie było cię wczoraj w Rollerze?
- Byłam ale ciebie nie widziałam. Za to twój chłoptaś był. Razem z Ambar. Przytulali się.
- Już nie mój chłopak.
- Jak to?
- On całował się z Delphi. - Powiedziałam smutnym głosem.
- Gaston?! Ale że co?Jak? Gaston?!
- Tak Gaston, całował się z Delphi i to jeszcze w momencie kiedy ja czekałam na niego przy barze.
- Ale to nie w stylu Gastona. Odkąd pamiętam to zawsze Delphi się podobał ale nigdy jej nie chciał.
- Może teraz zmienił zdanie?
- Nie wydaje mi się. Naprawdę powinnaś z nim pogadać. Przed wami konkurs. Musicie wygrać.
- Może i powinnam ale nie jestem jeszcze na to gotowa. Poczekaj. Ambar chciała żebym zobaczyła bransoletkę którą mi kupił. - Wyciągnęłam z plecaka bransoletkę.
- Co z nią nie tak?
- Nie wiem właśnie. Na serduszku są tylko nasze imiona i data rozpoczęcia naszego związku.
- Pokażesz?
- Jasne. - Podałam jej.
- Już chyba wiem o co jej chodziło. Zobacz co jest za sznurku.
- ,, Ponad wszystko, zawsze my". W języku hiszpańskim. - Odczytałam na głos.
- Chyba jednak coś dla niego znaczysz.
- Haha. Tak, tyle co nic. Chodź zaraz lekcja.
- Tak sobie wmawiaj. - Poszłyśmy w stronę szkoły. Nie dałam po sobie poznać że te słowa na bransoletce wywarły na mnie jakiekolwiek uczucia względem Gastona.
W tym samym czasie:
Matteo:
- Hej kochanie.
- Hej skarbie. - Przywitałem się z Ambar.
- Widziałeś Gastona?
- Dzisiaj jeszcze nie.
- Myślisz że przyjdzie?
- Ja bym nie przyszedł? - Usłyszeliśmy dobrze znany nam głos za plecami.
- Siemasz stary.
- Siema. - Ambar jak nigdy przytuliła Gastona.
- Jak się czujesz? - Zapytała.
- Wyśmienicie.
- Takie bajeczki możesz wciskać wszystkim ale nie nam. Myślisz ze nie widzę twoich czerwonych oczu. W ogóle spałeś coś? - Zapytałem.
- Coś tam i spałem.
- A co robimy z konkursem? - Zapytała Ambar.
- O jakim konkursie mówisz?
- O konkursie tańca na wrotkach. Pamiętasz? Tańczyłeś tam z Luną. Zajęliście pierwsze miejsce. Już pamiętasz?
- Nie, nie pamiętam. O jakiej Lunie mówisz bo sobie nie przypominam?
- Lana Valente. Ta co właśnie wchodzi do szkoły z Niną. - Odwrócił się. Ich oczy się spotkały. Dla nich czas stanął w miejscu. W końcu Gaston odwrócił się do mnie i Ambar.
- Nie znam tej dziewczyny. Pierwszy raz ją widzę na oczy, a teraz wybaczcie ale muszę coś zabrać z szafki. Do zobaczenia na lekcji. - Odszedł. Tylko ja wiedziałem jak bardzo cierpi. Chciałem mu pomóc ale nie wiedziałem jak. Rozmowa z Luną nic by nie dała a Delphi nic mi nie powie. Moje rozmyślania przerwała Ambar.
- Matteo jesteś tam?
- Co? A tak. Chodź na lekcje.
- Co się z nimi dzieje?
Lekcje minęły spokojnie ale to nie koniec. Naszych bohaterów czeka jeszcze sporo niespodzianek.
~~*~~
Jest rozdział 13 albo raczej jego część pierwsza.
Miał ujawnić się jutro ale nie mogłam się powstrzymać.
Lauruuunia <3 :*
OdpowiedzUsuńSzkoda mi strasznie Luny i Gastona, widać, że cierpią obydwoje, ale dalej podtrzymuję swoją wersję Lutteo, więc może to i lepiej, że Gaston chce ją wymazać z pamięci. Tak sobie teraz myślę, że mogliby się wymienić i Matteo być z Luną, a Gaston z Ambar haha, ale wtedy nie mam nikogo dla Niny, więc też nie dobrze:/ Czekam na drugą część i jestem bardzo ciekawa jak dalej potoczą się losy bohaterów!
UsuńMarlene <3 :*
OdpowiedzUsuńNina <3 :*
OdpowiedzUsuńCudo *-*
UsuńPattie <3 :*
OdpowiedzUsuńO, miejsce dla mnie, dziękuję bardzo! <3 Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, że wstawiłaś nowy rozdział. Po cichutku liczę na to, że kolejny pojawi się równie szybko. Ale wracając. Coś mi się wydaje, że Gaston jest dla Ambar kimś więcej niż przyjacielem, ale mogę się mylić. Co do Luny, rozumiem, że się zezłościła i może mu nie ufać, ale mam nadzieję, że niebawem wszystko się rozwiąże. Kurcze, cholernie podoba mi się to, że tutaj Ambar i Valente trzymają się razem. To takie cudowne! Czekam na następny, buziaki ♥
UsuńJuż nie mogę się doczekać drugiej części!!! 😁
OdpowiedzUsuń